EPITAFIUM DLA NIENARODZONYCH

 

nikt nie woła
w imię nienarodzonych
śpiących
dnia wczorajszego
 
maleńkie dzieci
oślepłe jeszcze
bez palców i płci
 
śpią niespokojne
niepewne dnia
ani godziny
 
nie przeczuwają
nadciągającego zła
 
kiedy wyrywa się je
spod serca matek
nie krzyczą
 
nie potrafią krzyczeć
nie wiedzą jeszcze
co to w ogóle krzyk
 
kwilą tylko cichuteńko
tak
że prawie nie słychać
 
nikt nie rozumie
ich płaczu
 
nikt im nie odpowie
 
prócz
wytrawnych dłoni
ginekologa