MOBILE
Pamięci Alexandra Caldera
jestem maszyną
poruszaną wiatrem
i kroplami
naazotowanego powietrza
mam serce z blach i sprężyn
płuca z papieru
mam głowę utkaną ze szmat
i styropianowe nogi
życie obraca się wokół
kolczastego drutu
o najbliższych myślę jak o umarłych
o żywych troszczę się
jak o będących w raju
albo płynących
w napowietrznym smogu
mam brata
jest nim strach
na wróble
ale on nie ma
duszy ani trzewi
nie porusza się
nie umie oddychać
a życie to przecież
ruch i oddech –
jestem maszyną
poruszaną wiatrem
poruszaną śniegiem
poruszaną promykiem
i kroplami deszczu
jestem żywą maszyną
(1991)