HISTORYJA O CHWALEBNYM ZŁUDZENIU
patrzysz mi w dno źrenic
i opowiadasz historie
lepsze niż u Swifta i braci Grimm
potakuję głową na znak
że słucham i rozumiem
aby być bliżej ciebie i drżących ciepło ust
powtarzasz w kółko że tamto
to nieważne jakieś nieporozumienie –
pomyłka która kosztowała siniaki
pod oczami
że teraz znalazłaś światło
drogę w długim tunelu omyłek
krętą ścieżkę do nowego szczęścia
wkładam głowę pod prysznic
żeby zmyć upojenie i naiwność
ślad twojej szminki i słowa szumiące
w uszach
żeby znów obudzić się trzeźwym
nabrać sił do wiary w twoje kłamstwa i łudzić się
i być szczęśliwym gdy zamykasz powieki na moim
ramieniu
(2000)