ZARAZA
patrzyła mi w oczy
mówiła że to co czuje
to miłość
w południe siadała nago do śniadania
mówiła że robię najlepszą jajecznicę na świecie
i jestem tym jedynym któremu ufa
przed zaśnięciem zwierzała się w blasku świec
mówiła że nikt jej tak nie rozumie
że teraz jest naprawdę szczęśliwa
teraz siedzę sam przy wypalonych świecach
naprzeciwko pustego fotela
a jej słowa unoszą się nad głową jak zaraza
(maj 2004)