HYMN DLA SUKI
cieszę się suko
ze wykreśliłem cię wreszcie
ze swojego życiorysu
byłaś aniołem boginią absolutem
wszystkim dla czego chciało się żyć
i umrzeć
a teraz jesteś niczym szmatą zerem
niegodną wytarcia butów
splunięcia…
przestałaś dla mnie istnieć
wyrzuciłem w końcu ten chwast
z mojego życia serca mózgu
tylko w pamięci pozostał cierń
17-18.07.2006 r.