PROFETYZM

przybrałem prześcieradło jak sukienkę komunijną
niczym anioł biały habit
albo całun żałobny kamikaze
 
potem windą wyruszam w podróż jak Charon
ku przeznaczeniu
dach wieżowca jest ostatecznym sacrum
 
na krawędzi świata
odmawiam modlitwę za zmarłych
prosząc opatrzność o udany start
szybki lot i skuteczne lądowanie
 
zwłaszcza lądowanie…
 
 
 

(02 marca 2007 r.)