TOTUS TUUS

 

            a jeśli będziesz chciała kiedyś odejść
        uciec jak najdalej ode mnie
    od moich ramion i dłoni
uciec aby zapomnieć każdy nasz sen
 
uciec od wspomnień silniejszych niż lęk
i od moich słów którymi karmiłaś się w nocy
 
to wiedz że nie pozwolę choćbyś była na drugim brzegu świata
    choćbyś miała stu po mnie
        i żyła na kocią łapę z drugą setką
            nie pozwolę ci odejść do końca
 
zatrzymam twój obraz pod powieką
wyrwany pukiel w garści
 
            w uszach schowam nocne jęki westchnienia krzyki
        zostawię na skórze twój oddech i dotyk
    zostawię na ustach smak twojej szminki
zostawię w sercu ciebie całą jak niewidzialnego boga