x x x (chciałem kiedyś być bogiem...)

chciałem kiedyś być bogiem
najlepiej jahwe aby z wysokości
zobaczyć cały świat
 
albo jeszcze lepiej buddą
aby zajrzeć w głąb
i zrozumieć siebie
 
a dziś marzę o tym aby mieć udar mózgu
wczuć się w rolę matki
 
wejść w położenie robaka
bezwładnie leżącego na grzbiecie
 
nie potrafiącego mówić chodzić myśleć
nie umiejącego skleić zdania połową ust
ani poruszyć sparaliżowaną kończyną
 
dlatego pragnę mieć udar mózgu albo raka
być przez chwilę jak ona bezradna
 
aby poczuć się jak bóg doskonały
w boskiej niemocy